Pop-Art
Projekt Pop-Art Gallery
Współpracując z Tomkiem Pałką przy realizacji Muzeum Hansa Klossa zafascynowały mnie aranżacje z wykorzystaniem silikonu. Wielokrotnie odwiedzałem salony Madame Tussauds i konwencja tego typu obiektów zawsze bardzo mi odpowiadała, ponieważ wiedza historyczna (choć nie tylko) przekazywana jest ludziom w sposób przyjemny, prosty i czytelny. Łatwiej coś zapamiętać gdy tego się dotknie, to oczywiste. Większość londyńskich czy amsterdamskich figur pozbawionych jest jednak przekazów o głębszej treści – potocznie mówiąc: nie daje wiele do myślenia.
Już przy okazji zobrazowania konfliktu Klossa z Brunnerem w Muzeum Hansa Klossa zastanawialiśmy się z Tomkiem, jak wyciągnąć z tej prostej sceny coś więcej, jakieś emocje, uczucia, genezę konfliktu szpiegowskiego itp. Z tego zrodziła się myśl mówienia do ludzi za pomocą nowej formy przekazu, która jest niewątpliwie atrakcyjniejsza od obrazu czy książki. Pomyślałem sobie, iż pop-art, realizowany w konwencji sztucznych ludzi, byłby ciekawszym rozwiązaniem od prostej konwencji pop-kulturowej MT. Na dodatek wymyślony w Hollywood silikon jest wg nas lepszym materiałem w dotyku od stosowanego przez MT wosku. Pojawia się jedna trudność: jak tego typu stosunkowo nową sztukę w Polsce sprzedać? Eksperymentalnie przekazaliśmy dwie znane z mediów figury Klossa i Brunnera na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka. Z powodów nacisków zewnętrznych, sprawa nie została przez fundację właściwie nagłośniona i silikonowe przedmioty osiągnęły łącznie cenę 20 tys. zł. To niewiele biorąc pod uwagę, że na zachodzie koszt takiej figury to ok. 4 tys. euro.
Wylansowanie nowego zjawiska trwa średnio od kilku do kilkunastu miesięcy. Zatem idealnym rozwiązaniem przejściowym w przypadku aranżacji silikonowych było połączenie kosztów funkcjonowania ekspozycji z klasyczną działalnością gospodarczą. 1 kwietnia 2010 r. pomieszczenia po byłym Muzeum Hansa Klossa przejęli inwestorzy z Anglii, powstał pub ,,Schron”. Dzięki uprzejmości nowych włacicieli w jednym z pomieszczeń utworzyłem pop-artystyczną galerię. Przetrwała równy rok. Prace, które zostały w niej zaprezentowane znajdują się poniżej.
Instalacja Pierwsza – „Duch przeszłości” – czas trwania ekspozycji 1.04 – 7.07. 2010 r.
Akcja: Teraźniejszość. Dwaj młodzi ludzie – z Polski i Niemiec – spotykają się przy okazji rekonstrukcji bitwy grunwaldzkiej. Ukazuje im się duch przeszłości…
Występują:
-
Duch króla polskiego Władysława Jagiełły – symbol zwycięstwa pod Grunwaldem, a tym samym konfliktów polsko-niemieckich w przeszłości. Postać groźna i wyrazista.
-
Współczesny Polak – człowiek skory do współpracy z bogatszym sąsiadem, ale wyczulony na swoją trudną historię, o czym świadczą atrybuty stroju charakterystyczne dla epok minionych. Szyję zdobi mu szalik kibica, skórzany krzyżyk, oznaki patriotyzmu i wciąż silnej religijności. Mimo tego, że dominuje u niego tradycja, stara się być nowoczesny (t-shirt z nazwą swojego państwa). Symbolizuje to zacofanie kulturowe Europy Wschodniej wobec Zachodu.
-
Współczesny Niemiec – człowiek nie umiejący się wyzbyć kompleksów z powodu swej historii. Wyraża to t-shirt z krzyżackim krzyżem, schowanym pod lnianą, rozchełstaną koszulą (postępujący ateizm). Natomiast opaska na ręce, w kolorach charakterystycznych dla mniejszości seksualnych, zapalniczka oraz popielniczka z liściem marihuany obrazują dekadencję Europy Zachodniej. Atrybutem zamożności jest mieszek przy pasie, glany wciąż obecnego w Niemczech nacjonalizmu. Postęp u niego symbolizują te elementy stroju, które pochodzą z epok późniejszych.
Realizacja:
-
Scenariusz – Piotr Owcarz
-
Rzeźba – Tomasz Pałka
-
Scenografia – Kazik Borkowski
-
Współpraca – Daniel Bartoszczyk
-
Charakteryzacja – Alicja Kordasz
Instalacja Druga ,”Barbarzyńca” – czas trwania ekspozycji 7.07.2010 – 16.03.2011 r.
Barbaryzacji naszego życia codziennego, prostemu pojmowaniu rzeczywistości poprzez przyswajanie sobie i akceptację coraz prymitywniejszych form przekazu czego przykładem może być odrzucenie słowa pisanego na rzecz haseł i szybkich obrazków poświęcona jest instalacja druga. Pretekstem ponownie w jakimś sensie była przeszłość. Łamiąc przestrzeń świadomie nawiązałem do rzeźby „Erosa spętanego” Igora Mitoraja z krakowskiego rynku. Zamarzyła mi się jakaś jego odwrotność, jakieś zbrutalizowanie hołubionego przez mistrza klasycznego kanonu. Tak powstał „Barbarzyńca” kompilacja kultury śmierci z brzydotą postępującej informatyzacji pozostającą w zupełnej sprzeczności z harmonią antyku. Instalacja ta nie ma akcji ani treści, za to przepełniona symbolizmem niesie ze sobą przesłanie totalnego zubożenia percepcji współczesnego człowieka.
Realizacja:
-
Kompozycja – Piotr Owcarz
-
Rzeźba – Tomasz Pałka, Kazik Borkowski, Marek Bahan
Instalacja Trzecia – „Global World” – czas trwania wirtualna wieczność.
Ludzka twarz inspirowała mnie od zawsze. Po gumowych imitacjach w stylu Hansa Klossa poczułem tęsknotę za czymś prawdziwym, naturalnym, a jednocześnie kompozycyjnym i filozoficznym. Świadomie bądź nie, sięgnąłem po nowy dla siebie środek wyrazu przeżyć pop-artystycznych fotografię. Współpraca z Romanem Łuszczkim zaowocowała sesją opartą na kunszcie charakteryzatorskim jego żony Alicji i fryzjerskim Izy Nadarzyńskiej, mającą obrazować w swym założeniu świat wzajemnie przenikających się kultur. Świat globalny, w którym wszystko jest bliskie wszystkim a jednocześnie takie dalekie…
Realizacja:
-
Kompozycja – Piotr Owcarz
-
Zdjęcia – Roman Łuszczki
-
Charakteryzacja – Alicja Kordasz
-
Fryzury – Izabela Nadarzyńska
-
Modelka – Martyna Płonka